ligowiec.net strona główna
redaktor dyżurny:
Bengoro
piłka nożna / A klasa
piłka nożna / A klasa -
Gryf Nowielin wraca do A klasy. Zespół czekał na to 8 lat!
autor: kempes7Gryf Nowielin po 8 latach zmagań na b-klasowych boiskach w końcu wywalczył awans do wyższej ligi. Choć przed zespołem jeszcze jedno wiosenne spotkanie, tak udanego sezonu w Nowielinie nie było już naprawdę dawno. O tajemnicy sukcesu drużyny, która z ostatniego miejsca w zeszłym sezonie zdominowała tegoroczne rozgrywki w swojej grupie, jej przyszłości, planach i szansach w A klasie rozmawiamy z nowym trenerem, Łukaszem Stefańczykiem (na zdj. obok). Poniżej pełen wywiad. Zapraszam do lektury.
Zacznijmy po kolei. W komentarzach kibiców pojawia się następujący wątek: jak to możliwe, że w sezonie 2014/2015 Gryf Nowielin zajął ostatnie miejsce w B-klasie, a już rok później przebojem awansował do A-klasy? Co się zmieniło?

- Według starego powiedzenia: Nie ważne jak mówią, ważne, że mówią, bo znaczy to, że jest o czym mówić. A tak całkowicie poważnie, na to złożyło się kilka czynników i trudno jednoznacznie wskazać, co było głównym powodem. Na pewno drużyna w poprzednim sezonie była w trudnej sytuacji, zarówno kadrowo jak i organizacyjnie. Rundę wiosenną 2015 roku, mówiąc kolokwialnie, spisaliśmy na straty. Trzeba było zacząć budować wszystko od nowa, nowe twarze, nowa organizacja drużyny, nowe wyzwania.

- Co się zmieniło? Ludzie, podejście. Teraz jesteśmy już zupełnie innym zespołem. Staramy się tworzyć jedną wielką rodzinę. Zbudowaliśmy super atmosferę, zarówno między zawodnikami na boisku, jak i poza nim. Cieszę się, że z tymi ludźmi, którzy teraz są zaangażowani, jesteśmy w takim miejscu, w jakim jesteśmy.

Przed wami ostatni mecz w B klasie z Sekwoją Brwice. 14 punktów przewagi to przepaść, nawet jak na rozgrywki na tym szczeblu. Jak uważasz, skąd taka różnica między wami, a resztą stawki?

- Trudne pytania pan zadaje panie redaktorze (śmiech). Być może jest to spowodowane naszym podejściem do przygotowań. Zaczęliśmy wcześnie, bo już w lipcu. Przed rundą wiosenną treningi wznowiliśmy już w styczniu. Miałem swój pomysł na przygotowanie zespołu do optymalnej formy. Starałem się z zawodnikami pracować nad tymi aspektami, które w mojej ocenie są najważniejsze na tym poziomie rozgrywek. Oczywiście, biorąc pod uwagę przebieg niektórych spotkań w sezonie, czasami szala szczęścia przechylała się na naszą korzyść, a o końcowym sukcesie decydowały detale. Staraliśmy się również unikać głupich strat punktów, czego niestety albo i stety nie uniknęli nasi przeciwnicy. Myślę, że całkiem nieźle nam to wyszło.

autor: kempes7W pierwszej rundzie przydarzyły się wam dwie wpadki. Mam tu na myśli straty punktowe. Zajmowaliście 2. lokatę, będąc na równi punktami z Odrą Czelin. Były jakieś obawy przed rundą rewanżową?

- Jeśli mam być szczery, nie było żadnych obaw. Wiedziałem, na co stać moją drużynę. Wiedziałem też, że jesteśmy w przysłowiowym gazie, dobrze przygotowani i wzmocnieni kilkoma nowymi zawodnikami z doświadczeniem, którzy świetnie wkomponowali się w zespół. Czułem zaangażowanie i poważne podejście do tematu. Oni po jesieni sami wiedzieli, że szansa na awans jest na wyciągnięcie ręki. Ciężko na to pracowali. Jak widać było warto.

Wiosna należała już tylko do was. Drużyna maszerowała od zwycięstwa do zwycięstwa. Pewnie nie pamiętasz tak dobrego okresu z ostatnich 10 lat?

- Jeśli pamiętam, to są to czasy dosyć odległe. Pamiętam te dobre, jak i niestety złe lata klubu. Cieszę się, że teraz wspólnie z zawodnikami i zarządem możemy pisać nową, dobrą historię.

To już pytanie czysto hipotetyczne: jaki zakładałeś cel przed drużyną, zanim zaczął się sezon?

- Głównym celem była walka o pierwszą trojkę tabeli. Po kilku spotkaniach rundy jesiennej wiedziałem, że włączymy się na poważnie w walkę o awans. Po rundzie jesiennej byłem już pewny, że wkroczyliśmy na ścieżkę prowadzącą do A klasy i tylko my sami możemy z niej zboczyć. Nikt inny nie będzie w stanie nam już tego odebrać.

Wiem, że to Twój debiut na ławce trenerskiej. Pracowałeś z drużyną wcześniej, ale dopiero teraz mogłeś samodzielnie ją prowadzić. Debiut chyba wymarzony?

- Zgadza się, każdy trener marzy o takim starcie. Z jednej strony jest to duża przyjemność i poczucie dobrze spełnionej pracy, świadomość tego, że twój pomysł na przygotowanie drużyny do sezonu, jak również decyzje podjęte w trakcie spotkań okazały się trafne i właściwe. Z drugiej jednak strony jest to wysoko postawiona poprzeczka na kolejne sezony pracy na ławce. Oczywiście podkreślę też, że bez zawodników sam trener nie jest w stanie nic osiągnąć. Jest jak generał dowodzący armią, to oni walczą, on tylko nakreśla plan walki i odpowiednio ich motywuje, udziela rad i wskazówek. Ostateczne słowo należy jednak do nich. Cieszę się, że w tym sezonie mogłem pracować z takimi 'żołnierzami'.

Częściowo już o tym wspomniałeś. Tak dobry wynik to rzeczywiście również sukces piłkarzy. Jak mocno zmieniła się kadra drużyny przed sezonem?

- To przede wszystkim sukces piłkarzy. Po nieudanym poprzednim sezonie dokładnie przyjrzeliśmy się kadrze. Wyciągnęliśmy wnioski i szukaliśmy optymalnych rozwiązań. Jak na warunki B klasy mieliśmy bardzo szeroką kadrę. Miało to kolosalne znaczenie w przekroju sezonu. Wiadomo, że nie jesteśmy zawodową ligą, a gramy głównie dla przyjemności i nie zawsze jest możliwe korzystanie ze wszystkich zawodników. Przede wszystkim siłę zespołu oparliśmy na młodości. Dokonaliśmy również zmian na kluczowych pozycjach. Wzmocniliśmy bramkę, środek obrony, pomoc. Całość jak widać stworzyła nieźle współpracującą maszynę.

Gryf w B klasie spędził aż 8 lat. To wyjątkowo długi okres patrząc na historię tego zespołu.

- Tak to prawda. Osobiście uważam, że miejsce takiego klubu jak Gryf jest właśnie w A klasie. W końcu wkroczyliśmy na właściwą ścieżkę. Sam pamiętam, jak nieprzerwanie przez wiele lat zmagaliśmy się na a-klasowych boiskach, a to w Nowielinie dla wielu zespołów było twierdzą nie do zdobycia. Później nadszedł ten trudny dla nas okres, gdy przez długie lata nie mogliśmy odnaleźć albo właściwych osób, albo właściwego podejścia, zawsze było jakieś 'ale'. Cieszę się i głęboko wierzę w to, że to, co najgorsze mamy już za sobą. Teraz będzie już tylko lepiej.

autor: kibic84A-klasa to już zupełnie inna liga. Utrzymać się nie będzie łatwo. Jak widzisz szanse Gryfa na wyższym poziomie rozgrywkowym?

- Wiadomym jest panie redaktorze, że przyszły sezon będzie dla nas prawdziwym sprawdzianem. Będziemy musieli udowodnić sobie i innym, że nasz awans to nie był przypadek, że faktycznie stanowimy drużynę, że należy się obawiać spotkania z nami. Przygotowując się do rundy rewanżowej lwią część naszych przeciwników sparingowych stanowiły zespoły z wyższych klas rozgrywkowych od A klasy do V ligi włącznie. W niektórych spotkaniach rywalizowaliśmy jak równy z równym.

- Sparingi nie oddają w zupełności atmosfery meczu ligowego, ale miałem już pogląd, w jakim miejscu się znajdujemy. Wiemy, nad czym musimy jeszcze pracować, umiejętnie wyciągamy wnioski. Zdaję sobie sprawę z tego, że łatwo nie będzie i nikt za darmo nie będzie oddawał nam punktów. W każdym meczu będziemy musieli o nie walczyć. Naszym głównym celem będzie spokojne ligowe utrzymanie i walka o jak najwyższą lokatę. Jestem przekonany, że stać nas na to.

Będą jakieś wzmocnienia?

Oczywiście, że tak. Na chwilę obecną mogę powiedzieć, że są już prowadzone pewne rozmowy. Miejmy nadzieję, że wszystkie one znajdą swój pozytywny finał.

Dziękuję za rozmowę.

- Również dziękuję.

Rozmawiał Krzysztof Kempski.
źródło: własne
 

multimedia
najnowsze multimedia





co ? gdzie ? kiedy ?
poprzedni marzec 2024 nastepny
Pon Wt Śr Czw Pt Sb Nd
        1 2 3
4 5 6 7 8 9 10
11 12 13 14 15 16 17
18 19 20 21 22 23 24
25 26 27 28 29 30 31
dzisiejsze newsy
siatkówka/Ekstraklasa kobiet: 1
 
top komentarze
newsy:
mecze:
21 » Korona Człopa-Gavia Cho »
12 » Gwardia Koszalin-MKP Sz »
11 » Dąb Dębno-Kasta Szczeci »
11 » GKS Manowo-Iskra Białog »
10 » Orzeł Bierzwnik-Lech Cz »
10 » Orzeł Łubowo-Wrzos Born »
9 » Unia Dolice-Chemik Poli »
9 » Morzycko Moryń-Dąb Dębn »
9 » Orzeł Wałcz-Perła URB D »
8 » Calisia Kalisz Pomorski »
aktualnie na portalu
zalogowanych: 1
pierin
gości: 4
statystyki portalu
• drużyn: 3129
• imprez: 151633
• newsów: 78057
• użytkowników: 81033
• komentarzy: 1171935
• zdjęć: 892748
• relacji: 40576
Najwiďż˝kszy Skateshop w Szczecinie.


widzisz błąd na stronie - zgłoś go nam
© 2006-2024 - by ligowiec team
Polityka Cookies